Czas roślinożerców – czy weganizm jest zdrowy?

Diety bez produktów zwierzęcych uznaje się za najgorętszy (i najzdrowszy) trend żywieniowy. Co warto o nich wiedzieć?

Minęły już czasy, kiedy weganizm kojarzył się tylko z wojującymi ekologami. Menu oparte na roślinach jest dziś „trendy”. Bez trudu znajdziesz restauracje serwujące tylko takie potrawy. Wegańskie blogi są jednymi z najpopularniejszych w sieci. Na forach internetowych toczą się gorące dyskusje na temat zamienników jajek czy różnych rodzajów mlek roślinnych. Coraz więcej mówi się też o tym, że dania wegańskie służą nie tylko zdrowiu człowieka, ale i naszej planecie. Chociażby dlatego warto zastanowić się, czy przypadkiem nie jest to rozwiązanie również dla ciebie.

 

FEERIA BARW NA TALERZU

Wbrew mitom weganie nie jedzą wyłącznie warzyw i to w wersji sałata plus pomidor czy marchewka z groszkiem. Wystarczy otworzyć książkę kucharską dla wegan, by rozkochać się w nowych smakach. Nie znajdziesz tam żadnych produktów pochodzących od zwierząt: mięsa, jajek oraz mleka i przetworów mlecznych. Gwarantujemy, szybko przestaniesz ich nawet szukać, bo zamienniki okażą się równie łatwo dostępne, a przy tym zdrowe i smaczne.

W jadłospisie zagorzałego weganina znajdziesz więc między innymi różnego rodzaju pasty, tarty, naleśniki, placki, burgery, kotleciki, kremy, makarony. Oczywiście, królują w nim rośliny, bo to one są podstawą tego sposobu żywienia. Ale jest ich tak wiele, że można dojść do wniosku, iż to mięsożercy mają monotonny jadłospis. Słoneczne i obłędnie pachnące kotleciki z kaszy jaglanej doprawionej curry mogą stawać w szranki z mielonymi. Podobnie jak rozpływający się w ustach gulasz z ciecierzycą w zastępstwie uduszonej wołowiny.

Co króluje w kuchni wegan?
✚ warzywa
✚ owoce
✚ nasiona i orzechy (w tym masła orzechowe)
✚ rośliny strączkowe
✚ zboża (kasze, kaszki, płatki, mąki)

 

NAJCZĘSTSZE MITY

Soja jest szkodliwa, powoduje zaburzenia hormonalne.
Żadne badania nie potwierdzają jednak jej szkodliwości.

Weganie mają niedobór żelaza.
Statystycznie jest on nie większy niż u reszty populacji. Jeśli już na jakiś pierwiastek dobrze jest zwrócić uwagę, to wapń: dlatego warto spożywać produkty o ten składnik wzbogacane (mleka, desery, jogurty).

Dieta roślinna jest zdrowa.
Ale tylko ta zbilansowana. Przecież chipsy i słodkie napoje są wegańskie, mimo to szkodliwe.

Roślinożercy zawsze cierpią na niedobór protein.
„Skąd bierzesz białko?” jest jednym z najczęściej zadawanych pytań. Tymczasem statystyczny weganin spożywa go więcej niż wszystkożerca. Bez problemu pokrywa więc dzienne zapotrzebowanie.

Ta dieta jest droga.
Wręcz przeciwnie, u większości osób wydatki na jedzenie spadają

 

DUŻA ZMIANA – DUŻY ZYSK?

Ten styl jedzenia można lubić lub nie lubić. Ponoć o gustach się nie dyskutuje. Ale o wpływie diety na zdrowie już jak najbardziej. Dlatego naukowcy nie ustają w sprawdzaniu, czy menu oparte na roślinach jest bezpieczne dla zdrowia, czy na pewno służy każdemu? Rok temu Uczeni z Harvard Medical School stwierdzili, że prawidłowo zbilansowana dieta wegańska jest bezpieczna i w pełni odżywcza. Dodatkowo poinformowali, że mamy wystarczającą liczbę wyników badań naukowych, aby stwierdzić, że ten sposób żywienia ma działanie prewencyjne w chorobach cywilizacyjnych. Podobnego zdania są eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Według nich zwiększenie udziału roślin w codziennym menu znacząco zmniejsza ryzyko cukrzycy, otyłości, nadciśnienia i chorób serca. Zdrowo odżywiający się weganie są szczuplejsi i mają mniejsze ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory, w tym jelita grubego.

Nawet jeżeli zyski zdrowotne nie przekonały cię do zrezygnowania w zupełności z produktów odzwierzęcych, pomyśl chociaż o ograniczeniu ich w diecie. Zalecana ilość spożycia mięsa tygodniowo powinna wynosić mniej niż pół kilo, a jedzenie przetworów – jak kupne wędliny czy parówki – w ogóle jest odradzane. Jeszcze lepsze efekty zdrowotne osiągniesz, zmniejszając ilość mięsa, nabiału i jaj do 10-20 procent w codziennym jadłospisie. Jeśli takie restrykcje siedem dni w tygodniu to zbyt wiele, spróbuj choć wytrwać kilka dni w tygodniu.

W dzisiejszych czasach powody przejścia na dietę bezmięsną są rozmaite. Oto kilka z nich:

OGRANICZENIE CIERPIENIA
Weganie nie chcą, aby zwierzęta były dręczone. A według nich w przemysłowych hodowlach trudno jest tego uniknąć.

EKONOMIA
Często podnoszony jest także argument ekonomiczny. Hodowla zwierząt zajmuje dużo więcej miejsca niż uprawa roślin. Co więcej, żeby wykarmić bydło czy świnie, dużą część plonów rolnych przeznacza się na pasze. Biorąc pod uwagę ceny żywności pochodzenia zwierzęcego i produkty roślinne, nie trzeba skomplikowanej matematyki, żeby dojść do prostych wniosków: dieta oparta na mięsie przestaje się nam opłacać.

EKOLOGIA
Coraz więcej osób zauważa negatywny wpływ hodowli na środowisko naturalne i chce go ograniczyć. To w dużej części przemysł hodowlany odpowiada za nadużywanie antybiotyków i powstanie szczepów odpornych na wszystkie leki (pojawiły się już nawet w Polsce). Ekolodzy upatrują też w nim przyczyny tzw. efektu cieplarnianego (jest stawiany na równi z transportem samochodowym, lotniczym i wodnym razem wziętym). Przemysł hodowlany zużywa też znaczne ilości wody. Na wyprodukowanie tylko jednego steku potrzeba aż 7 tysięcy litrów wody (natomiast pół kilo pszenicy to 650 litrów). Towarzyszący hodowlom smród czy zanieczyszczona gleba również nie są obojętne dla otoczenia.

ZDROWIE
Istnieje wiele chorób dietozależnych (np. nadciśnienie), przy których znaczne ograniczenie lub wręcz rezygnacja z produktów pochodzenia zwierzęcego, z mięsem na czele, jest podstawą leczenia. To także sposób utrzymania organizmu w dobrym stanie. Pod warunkiem że twój jadłospis będzie prawidłowo zbilansowany.

NOWE SMAKI
Weganizm to wbrew pozorom często dużo bogatsza i smaczniejsza dieta niż monotonne codzienne kanapki lub mięso „z dodatkami”.

ODCHUDZANIE
W przypadku niektórych osób zmiana sposobu żywienia na oparty o warzywa, owoce i zboża jest skuteczną metodą zrzucenia zbędnych kilogramów.

 

BEZPIECZNY START

Co prawda większość osób może jeść same rośliny, ale są wyjątki, np. alergicy, osoby cierpiące na nietolerancje pokarmowe, niektóre choroby przewlekłe. Możesz też sobie zaszkodzić, jeśli weganizm postrzegasz jako zupełną rezygnację z produktów zwierzęcych, nie uzupełniając diety o produkty bogate w zawierające je składniki. Dlatego jeśli zdecydujesz się całkowicie przejść na dietę wegańską, skonsultuj się najpierw z dietetykiem. Pomoże poprawnie zbilansować menu i nauczy monitorować stan zdrowia.