Okulary idealne – jak wybrać?

Zwykle zaczynasz wybór okularów od dobrania kształtu oprawek? To zrozumiałe, że chcesz wyglądać dobrze. Jednak na komfort i wygodę wpływa także typ soczewek, od których zależy, czy twoje oczy będą się mniej męczyć. Na jakie się zdecydować?

Będące synonimem okularów „szkiełko” dawno stało się przysłowiowe. Soczewki można co prawda wytwarzać ze szkła. Ich zaletą jest odporność na zarysowania i to, że zwykle są cieńsze od swoich odpowiedników z innych tworzyw, a do tego wyglądają elegancko i są nieco retro, co może się podobać wielu osobom. Niestety, lista wad też jest długa. Ciężkie, kruche, można je dopasować wyłącznie do pełnych opraw, podatne są na stłuczenie, w ograniczonym stopniu udaje się pokryć je powłokami uszlachetniającymi. Do osób praktycznych przemówią dwa inne typy soczewek: organiczne, czyli plastikowe, i poliwęglanowe.

Lekkie i odporne

Soczewki plastikowe i poliwęglanowe są lekkie, cechuje je duża wytrzymałość. Można zabezpieczyć je specjalnymi powłokami. Pierwszym wyborem są zwykle soczewki organiczne, bo łatwo dopasować je do najbardziej wymyślnych oprawek. Jeśli jednak zależy nam na wyjątkowej elastyczności, warto zdecydować się na lżejsze soczewki z poliwęglanu. Okulary z tymi dwoma typami soczewek są bardziej odporne na uszkodzenia, nawet kiedy upadną.

Stopień pociemnienia i indeksy

Soczewki indeksowane są odpowiednio cieńsze, a tym samym wygodniejsze i bardziej estetyczne. Inaczej nazywa się jej pocienianymi. Czym wyższa liczba określająca indeks, tym „chudsza” soczewka. Taki rodzaj szkieł zaleca się osobom, które mają duże wady wzroku. Do wyboru mamy kolejno indeksy o wartościach 1,5; 1,6; 1,7; 1,8 oraz 1,9 – przy czym 1,5 to standardowy wybór dla osób o małych wadach, a 1,9 zaleca się przy wysokiej krótkowzroczności. Indeks oznacza współczynnik załamania światła materiału, z którego wykonana została soczewka okularowa. W uproszczeniu – im grubsze szkło, tym z niższą wartością indeksu soczewki korekcyjnej mamy do czynienia. Źle dobrane okulary powodują bóle głowy. Regularnie badaj wzrok, żeby sprawdzić, czy twoje soczewki wciąż są dla ciebie optymalne.

Więcej niż jedna… zaleta!

Inne okulary do noszenia na co dzień, a inne do czytania? Soczewki jednoogniskowe pozwolą zyskać ostrość widzenia na jedną odległość. Jeśli twoja wada nie jest duża i wymaga niewielkiego wsparcia, to w zupełności wystarczy. W przypadku, gdy potrzebne ci okulary do dali i bliży, możesz wybrać soczewki dwuogniskowe – górna ich część służy do patrzenia w dal, a dolna w postaci przezroczystej „wtopki” służy do czytania. Znacznie bardziej zaawansowane technologicznie są soczewki progresywne zapewniające wyraźne widzenie na różnych dystansach. Ich moc optyczna zmienia się płynnie od tej do patrzenia w dal w górnej części, poprzez pośrednią, do tej do czytania – w dolnej. Soczewki progresywne są więc bardziej estetyczne. Sprawdzają się też przy pracy przy komputerze, co jest ich kolejną zaletą.

Warstwy ochronne

Zapobiegają zarysowaniom, parowaniu i redukują odbicia świetlne. Warto zastanowić się, który typ warstwy ochronnej najlepiej spełni twoje oczekiwania. Jeśli spędzasz dużo czasu przed monitorem, wybierz powłokę, która chroni przed emitowanym przez ekrany światłem niebieskim.

Bez pary

Męczy cię częste parowanie okularów? Do wyboru masz dwa typy powłok. Hydrofobowe zapobiegają osadzaniu się wody na soczewkach i powstawania mgiełki w zetknięciu z wyższą temperaturą. Z kolei powłoki oleofobowe utrudniają przyczepianie się do okularów także drobinek tłuszczu, a dodatkowo kurzu i innych zabrudzeń.